Zajmuję się wszystkim i już prawie zapomniałam o wszywanych bombkach, a przecież już najwyższy czas się za nie zabrać :) Tym razem kolorystyka zielono-biała, czyli igiełki choinki przykryte białym puchem. Jak wam się podoba taka wersja?
Na razie mam dwie sztuki (brakło szpileczek i problem z zakupem :( ), ale docelowo komplet będzie liczył 4 sztuki :)
W kolejnych postach pojawią się inne wersje bombek wyszywanych i nie tylko :)
Jedna z trzech zaplanowanych prac do kompletu, zaczęta już chwile temu, ale jak się konkretnie przysiądzie to szybko widać efekty mojej pracy. Ten obraz jest o tyle łatwiejsze, że wyszywam go tylko jednym kolorem koralików, co znacznie przyspiesza prace nad nim. :) Oby z pozostałymi dwoma też tak szybko poszło :)
W jednym z wcześniejszych postów prezentowałam kwiatki ze wstążek, dziś przyszła pora przedstawić Wam efekt końcowy mojej pracy☺ otóż powstało 18 bombek, tak zakładałam 20, ale brakło mi białej wstążki i pozostałe kwiatki wykorzystam do zrobienia innych bombek, ale o tym w kolejnych postach😁
Praca nie musi być monochromatyczna, ale fiolet i jego odcienie ma dominować- powiedzmy, więcej niż połowa w fiolecie. Jeżeli chodzi o drugą wytyczną, to praca nie może być płaska-im więcej warstw, tym lepiej(wystarczą 2). A widzicie tę czarna gwiazdeczkę przy ósemce? Tak- wersja trudniejsza też jest- ma to być kartka świąteczna :-D
Fiolet to mój ulubiony kolor, jak przeczytałam wytyczne do wyzwania pomyślałam sobie Ewa chce mnie zmobilizować do pracy i daje mi super wytyczne.
To już siódmy etap zabawy u Ewy - hubka 38 coraz bliżej końca ;)
Wytyczne Ewy :)
wersja trudniejsza z *- cytat. jeśli np. dacie ucho, to w tym cytacie powinno się pojawił słowo
ucho/uszy/ słyszeć itp.. Wersja łatwiejsza to napis, który pasuje do
kartki lub innej pracy scrapowej.
Dużo czasu mi zajęło znalezienie pomysłu na kartkę do wyzwania nr u Hubki, ale jeszcze więcej znalezienie chwili na napisanie posta i jego publikacje, chyba już z tydzień się za to zabieram, ale na szczęście już jest. Ewo serdecznie przepraszam za to straszne opóźnienie. Pokonuje mnie codziennie przesilenie jesienne, mam takie wielkie plany i chęci do pracy, że w jeden dzień mogłabym wykonać wszystkie zaległości, ale nie mam siły i kończę w fotelu przed telewizorem.
Przeglądając profil na FB zajrzałam do Pani Haliny Zych, która prowadzi w Sanoku sklepik - pracownię Atelier z Pasją :) , a na FB posiada galerią obrazków, które można u niej zamówić z możliwością wysyłki pocztą :)
Galeria przepiękna, co chwilę uzupełniana nowymi propozycjami,no i jak tu się nie skusić i nic nie zamówić oj oj oj :)
Tym razem ograniczyłam się do zakupu jednego nowego obrazka, ptaszek zimową porą na tle dworku bardzo mnie urzekł :) no i go mam ;)
Pozostałe pozycje to uzupełnienie wcześniejszych zamówień:)
w końcu mam damę w kapeluszu :)
i kolejna metryczka do wyszycia, bo niezapowiedziane wesela się wysypały w tym roku :)