Strony

▼

Moje prace

▼

wtorek, 12 lipca 2016

Walka z UFO-kami

Dawno nie wyszywałam tradycyjnym krzyżykiem, ale wczoraj mnie coś złapało i dorwałam się do UFO-ków :) już trochę więcej widać, mam nadzieję, ze do końca roku skończę wszystkie :) 

 

 

 

 

 

 

pierwotna wersja była taka:

 



teraz troszkę przybyło :) tyle ile mi się udało wyszyć w ciągu jednego popołudnia, kradnąc czas pomiędzy jednym "mamo" a drugim "mamo" :) 

 



o

13 komentarzy:

  1. Mariola12 lipca 2016 10:21

    I do przodu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresa13 lipca 2016 08:13

      tak, najważniejsze, ze do przodu :) pozdrawim

      Usuń
  2. karolina12 lipca 2016 10:43

    Ładne kwiatki, trzymam kciuki za ich koniec:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ula K.12 lipca 2016 11:41

    Najważniejsze, że do przodu :) Mojej królowej Egiptu też przybywa dzięki Twojej zabawie http://kulskowo.blogspot.com/search/label/Nefertiti

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresa13 lipca 2016 08:14

      tak, byle do przodu nawet małymi kroczkami :) a Twoja królowa Pięknie "rośnie" bardzo się cieszę :)

      Usuń
  4. Dora12 lipca 2016 17:01

    Teresko, haft wygląda ślicznie, trzymaj tak dalej :)
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Tina J13 lipca 2016 04:59

    To i tak sporo ci się udało wyhaftować. Czasami przerwa jest zbyt krótka między "mamami" i nic się nie da zrobić. Trzymaj tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresa13 lipca 2016 08:16

      masz rację czasami jeszcze nie zrobię jednej mamy a już o drugą woła, ale taki urok macierzyństwa :)

      Usuń
  6. Renata14 lipca 2016 10:48

    Najważniejsze, że do przodu i jak na jedno popołudnie to super przybyło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresa14 lipca 2016 20:26

      dzięki:) tak zawsze coś do przodu i takimi małymi kroczkami można gdzieś zajść :)

      Usuń
  7. Dorota ma kota28 lipca 2016 19:58

    wprowadź limit "mam" dziennie ;-D

    OdpowiedzUsuń