Strony
▼
Moje prace
▼
Wyszywamy zaległości - Koralikowy kotek cz. II - FINAŁ
Tak bardzo wciągnęło mnie wyszywanie kotka, że dziś już prezentuję skończony obrazek :)
To chyba dlatego , że miał mało kolorów :)
Zaczynałam od takiego stopnia wyszycia
4 dzień
FINAŁ
Uroczy kociak:)
OdpowiedzUsuńAle Ci to szybko poszło! Kociak wygląda świetnie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Jakoś ostatnio praca pali mi się w rękach i oby jak najdłużej tak zostało :)
UsuńSlodziak!Brawo!
OdpowiedzUsuńKoralikowy kociak cudny :)
OdpowiedzUsuńCudny kociak :)
OdpowiedzUsuńŚliczny obraz i faktycznie dokończyłaś go w ekspresowym tempie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
faktycznie szybko mi poszło :) to zasługa kolorystyki koralików :)
UsuńPiękny kiciuś 😊 A jak ten obraz się mieni! Super ☺
OdpowiedzUsuńtym razem udało się uchwycić na zdjęciu blask koralików :)
UsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuń