niedziela, 10 listopada 2019

Paw - wyklejanka . . .


Jak zawsze moja Ewka zaczyna a ja kończę ;)
Tak strasznie chciała wyklejać pawia, a skończyło się na przyklejeniu kilku dużych diamencików. No i matka nie miała sumienia tak tego zostawić, usiadłam i skończyłam obrazek. 

Oto kolejne etapy powstawania obrazka. Zdjęcia nie oddają całego jego uroku. Moim zdaniem jest przepiękny, ale to sami ocenicie jak już będzie w ramce :)








2 komentarze:

  1. Prześlicznie wygląda :) można powiedzieć, że powstał wspólnymi siłami mamy i córci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O wow! Ale cudeńko! Musi się pięknie mienić w słońcu.
    Zapraszam do siebie na candy :)

    OdpowiedzUsuń