W tym roku w trakcie wspólnej Zabawy - wyszywamy zaległości skończyłam wyszywać cztery zaległe obrazki. W sumie to dużo przy wielu projektach całorocznych.
Wspólnie ze mną swoje zaległości wyszywało kilka
z Was, pod tym postem w komentarzach można umieścić link do swojego podsumowania zabawy :)
A w przyszłym roku ruszamy z edycją 2017 :)
A oto moje wyszyte zaległości:
1. Bukiet tulipanów
2. Ubiegłoroczny SAL, którego nie skończyłam
3. Kwiatek
Bardzo fajne hafty:) Mnie najbardziej urzekł bukiet tulipanów:) Jest prześliczny!!:)
OdpowiedzUsuńsuper hafty- a mnie ten kwiatuszek, który przypomina mi hortensję:-D
OdpowiedzUsuńSuper hafty :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne hafciki ukończyłaś, gratuluję!
OdpowiedzUsuńŚliczne obrazy, dziękuję za możliwość udziału w zabawie. http://lifeandeverythingbyme.blogspot.com/2016/12/embroider-backlog-end.html
OdpowiedzUsuńPiękne hafty, szczególnie bukiet tulipanów.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólną zabawę i z przyjemnością dołączę do drugiej edycji, a tu moje podsumowanie pierwszej:
http://papierkowoniteczkowo.blogspot.com/2016/12/wyszywamy-zalegosci-podsumowanie.html
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :))
Witam Pani Tereso.
OdpowiedzUsuńPiękne hafty :)
Chciałam zapytać iloma nitkami wyszywała Pani kontury w pociągu w metryczce? Będę wdzięczna za radę :)
Pozdrawiam cieplutko!
dziękuję :) całą metryczkę wyszywałam 2 nitkami mulin, a miałam kanwę o gęstości 54 oczka na 10 cm.
Usuńpozdrawiam:)