Wyklejany kotek . . .
Jeszcze kiedyś zamówiłam kolejną partie wyklejanych obrazków i miedzi innymi kotka dla mojej małej Księżniczki :)
W niedziele w ramach zabicia nudy zaczęłyśmy kleić kota :) trochę ona trochę ja i tak małymi kroczkami powstał kotek :)
1 dzień
2 dzień
3 dzień
4 dzień i koniec :)
Piękny, podziwiam misterną pracę.
OdpowiedzUsuńAle słodki kiciuś :)
OdpowiedzUsuńUroczy kociak:-)
OdpowiedzUsuńUroczy ten kociak:)
OdpowiedzUsuńWitaj!Śliczny!!Trafiłam do Ciebie, ponieważ właśnie z koleżankami dyskutujemy o wymiankach i przypomniałam sobie Twoją paczuchę z wymianki sprzed roku, którą pamiętam do dziś. Bezmyślnie jakoś wtedy nie dopisałam Cię do listy blogów u siebie i dopiero dziś nadrobiłam. Jeśli pozwolisz zostanę na dłużej:) Piękne prace:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam :) serdecznie zapraszam :) a wymiankę zawsze można powtórzyć :)
Usuńmam jeszcze jedno miejsce w zabawie podaj dalej jakbyś chciała :)