Zimowa kraina cz. II - FINAŁ . . .
Przysiadłam do xxx i mój ptaszek już jest gotowy :)
Doszłam do wniosku, ze najtrudniej jest siąść i zacząć pracę,
bo jak się człowiek wciągnie to już szybko idzie.
Oto końcowe etapy powstawania obrazka:
I efekt końcowy :)
I jak Wam się podoba ?
Twój haftowany gil jest piękny. Te ptaki mają w sobie urok. Czasem przylatują i mogę je podziwiać ale nie każdej zimy. Widziałam i obfotografowałam ubiegłej zimy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie się podoba bardzo:) Piękny gil.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
baaaaardzo! PIękne!
OdpowiedzUsuńCudownie prezentuje się Twój Gil.
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie :) warto było czekać na taki efekt ;)
OdpowiedzUsuń