Sezon bombkowy...
Jakoś przed jesienią wzięło mnie na bombkowanie. Nie wiem czemu, ale tak się napaliłam, że zaczęłam wyszywać hurtowo 20 sztuk od razu.
Wiem szalona jestem, ale tym sposobem mam masę bombek
na zimowe wystawy i kiermasze. A oto efekty mojego szalonego wyszywania.
Bardzo ładne bombki
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bombki :) będą super ozdobą choinki
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuń