środa, 3 grudnia 2014

Bombek ciąg dalszy :)

Brak szpileczek !
Wykorzystałam wszystkie swoje zapasy, bo przez ostatnie kilka dni nic innego nie robiłam tylko ... tak... tak... właśnie tak.... bombki :)
Poniżej przedstawiam Wam moje kolejne wytwory, na szczęście to już ostatnie :)

 





3 komentarze:

  1. Teresko, te bombki są cudne, ta prostota ich wykonania jest powalająca.
    Pomyśleć, że wystarczy kawałek kanwy, troszkę tasiemki ozdobnej, cekiny, wstążeczka i wyhaftowany świąteczny motyw, no i kula styropianowa, lub nawet piłeczka plastikowa jaką bawią się dzieciaki. Bombka gotowa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne są. Bardzo fajny efekt.

    OdpowiedzUsuń