czwartek, 29 października 2015

Różyczki :)

W końcu się zebrałam i spróbowałam zrobić różyczki z krepiny wg kursu Dorotki :) Nie jest to takie trudne, najgorzej chyba znaleźć czas :) i motywację :) Różyczki robi się szybko i polecam wszystkim, a dorotce dziękuję za taki dokładny kurs :) 

Oto moja pierwsza różyczka i jestem z niej dumna :)



Tak wyglądał dziś mój warsztat pracy,

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

a tak jej efekty :) 

 

 

 

 



3 komentarze:

  1. Teresko, te różyczki są wspaniałe!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. to mówisz, że "robi się szybko"..... ja chyba jakieś spowolnione ruchy mam... albo inne postrzeganie czasu ;-D

    no oczywiście, że możesz być dumna, świetne

    OdpowiedzUsuń