Diamencikowa ikonka cz. I . . .
Tak się rozkleiłam ;) , że dalej robię ikonkę. Akurat tę ikonkę już wyklejałam,
ale została podarowana, a ponieważ bardzo mi się podoba, więc kleję jeszcze raz.
To efekt wieczornego klejenia ;)
Ja kleiłam, a za moimi plecami, na kanapie wylegiwał się Rysio :)
Zawsze to razem raźniej :)
Idziesz jak burza. Ja niestety muszę poczekać na kolejny obrazek i to raczej trochę potrwa bo w Chinach właśnie świętują.
OdpowiedzUsuńŚliczny jest Twój Rysio ale czy on przypadkiem nie ostrzy sobie pazurków na tej poduszce?
Pozdrawiam
Ale pięknie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńCudna! Kicia urocza:-)
OdpowiedzUsuńtempo masz niesamowite:) a kociak uroczy:)
OdpowiedzUsuńpięknie się zapowiada, powodzenia!
OdpowiedzUsuńBędzie piękna! Zapraszam do mnie na Candy :)
OdpowiedzUsuńi mnie wciagnał koralikowy obrazek, na drugi czekam :)
OdpowiedzUsuń