piątek, 25 stycznia 2019

Mój piąty wpis na DIY . . .

We wtorek 22 stycznia na DIY - zrób to sam pojawiła się kolejna cześć cyklu HAFT,
który mam przyjemność prowadzić.

Zapraszam do wspólnego wyszywania.


Kontynuujemy nasz cykl – HAFT.
Dzisiaj zapraszam na trzecią i zarazem ostatnią część naszego SAL-u z zajączkiem.

Nadal pracujemy na materiałach otrzymanych od naszego sponsora Firmy Coricamo.

Zajączkowi brakuje już tylko konturów.
Do ich wykonania będziemy używać ściegu liniowego - backstith, zwanego również ściegiem za igłą lub stebnówką. 

Tego ściegu już uczyliśmy się przy okazji haftu koralikowego.
Teraz dla przypomnienia wyjaśnię na czym on polega. 

Do wyszywania konturów wybieram igłę z ostrą końcówką.
Trzeba uważać na palce, ale łatwiej jest przebijać się przez haft. 

Ilość nitek do wyszywana konturów zależy od gęstości kanwy.
W naszym przypadku szyjemy dwiema nitkami muliny.

Koniec nitki przeciągamy przez już przeszyte krzyżyki po lewej stronie.

Następnie wbijamy igłę od spodu w lewą dolną dziurkę pierwszego kwadracika. 

  Kolejno igłę wbijamy w prawą dziurkę licząc od poprzedniej dziurki. 


W ten sposób mamy wyszytą jedną kreskę. Można szyć kreski o długości jednego krzyżyka bądź dłuższe, w zależności od wzoru i naszych upodobań.

 


Dalszą część kreski w tym rzędzie wyszywamy w ten sam sposób.
 


  Tym ściegiem możemy wyszywać różne kształty. 

 


  Teraz przeniesiemy teorię na nasz wzór. Na przykładzie zębów zająca pokażę, jak zastosować ścieg liniowy do wyszycia konturów na hafcie.

Zaczynamy od zarobienia nitki po lewej stronie naszej robótki i wyprowadzeniu igły w dowolnym miejscu.
Ja wybrałam prawą dolną część zębów.


Kolejno wbijam igłę trzy krzyżyki wyżej od pierwszego oczka konturu.



Przeciągamy igłę po lewej stronie robótki i wyprowadzamy w kolejnym oczku konturu na prawą stronę. Takim oto sposobem mamy pierwszą kreskę w naszym obrazku.



  Następnie wkłuwamy igłę do oczka od którego rozpoczynaliśmy pierwszą kreskę. Jednocześnie przeciągamy igłę po lewej stronie robótki i wyprowadzamy w kolejnym oczku konturu na prawą stronę. 


Czynność  powtarzamy do wypełnienia konturów.

 

Wyszyty zając wygląda tak:

 22 lutego zapraszam na podsumowanie SAL'u  i przyznanie nagród.

W przypadku pytań śmiało piszcie w komentarzu, bądź ślijcie maile. Postaram się wszystkim odpowiedzieć i wyjaśnić wszelkie wątpliwości.
 

 Więcej informacji TUTAJ

3 komentarze: