Kolejne zamówienie tym razem - zazdrostka. Na taki pomysł bym sama nie wpadła, jednak życie jest przewrotne ;) Zostałam poproszona o wyszycie zazdrostek na okno do gabinetu dentystycznego. Gdybym miała specjalny materiał z wstawką kanwy było by ok (nie wiem czy taki jest, ale taki mi się marzył ;) ),
a tak sama musiałam kombinować.
No i tak mi to wyszło, sami oceńcie, czekam na komentarze :)
A tak zazdrostka prezentuje się na oknie :)
Prześliczne! Uwielbiam biel i niebieski/granatowy razem! Buziaki!
OdpowiedzUsuńWybrnęłaś z zamówienia doskonale. Nie wiem, jakiego materiału użyłaś, ale wyszło świetnie, do tego kolorki ekstra, i te frędzelki. Nawet, gdybyś dostała gdzieś materiał z wstawką kanwową w metrażu, nie wyszłoby tak fajnie. )
OdpowiedzUsuńTeresko, piękna zazdroska. Do tak udekorowanego gabinetu chętnie bym chodziła. Śliczne kolory, bardzo takie lubię. Coś ostatnio mi telefon szwankuje i jakieś bzdury piszę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpiękny, taki rustykalny w klimacie
OdpowiedzUsuńdo dentysty tez chyba będzie pasować ;-D
Zazdrostka śliczna, bardzo klimatyczna :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuń