Kolejna metryczka . . .
Metryczki wykonane haftem koralikowym bardzo mi się podobają :) Postanowiłam wykonać kolejną, tym razem dla malutkiej księżniczki :) dlatego oczywiście różowa ;)
A oto kolejne etapy mojej pracy:
Pierwszy dzień pracy
Drugi dzień pracy
Trzeci dzień pracy
Czwarty dzień pracy
cdn. . .
Zapowiada się śliczna metryczka
OdpowiedzUsuńAleż to piękne i pracochłonne!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńA jak jest z prawa takiego koralikowego haftu?
Ja kupuje obrazek razem z koralikami u Pani Haliny Zych
Usuńhttp://teresa-teresa1305.blogspot.com/2016/06/nowe-zakupy.html
na swoim profilu fb ma pokazane obrazki i można zamawiać :)
Super :)
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada i zachęca do poznania tego haftu:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńspróbować zawsze można :)
UsuńIle takie haftowanie wymaga pracy. Ślicznie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńTrochę pracy wymaga jak wszystko, ale mam wrażenie,że mniej niż krzyżyki :)
UsuńAle każdy koralik osobno musisz nawlekać, tak?
Usuńtak, tylko jak wyszywam linię to można 2-3 przyszywać razem :)
Usuń