niedziela, 27 października 2019

Kaktusy . . .

Kaktusy zaczęłam wyszywać w ramach sal-u w 2016 roku,
a skończyłam w ramach wyszywania ufo-ków w 2019 roku. Dziś już odleżały swoje w szafie i przyszedł czas na ich oprawienie. Kiedyś kupiłam stare ramki, które wystarczyło oczyścić i pomalować. Nałożyłam na nie dwie warstwy farby
w sprayu i niechcący uzyskałam efekt pęknięć, co bardzo fajnie się prezentuje.
Na zdjęciach może dokładnie tego nie widać, ale jest super.
Kaktusy znalazły swoje miejsce na ścianie i dopełniają wystroju przedpokoju 😉

 






6 komentarzy:

  1. Świetnie wyglądają w tych "popękanych" ramkach.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyglądają w tych ramkach i razem na ścianie:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze..a ja wyszyłam bodajże tylko dwa..ślicznie ci wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie pokazujesz, że warto takie ufoki wyciągać, pięknie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń