Bombki moje . . .
Kiedyś wyszywałam bombkę, która została podarowana
Panu Prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Tę bombkę prezentowałam TUTAJ.
Postanowiłam, że podobne wyszyję w tym roku na swoją choinkę.
Tak sobie pomyślałam, że 4 sztuki będzie wystarczająco.
Dodam kokardy i inne ozdoby i będzie dość.
Tym czasem okazuje się, że moja choinka jest sporych rozmiarów
i trzeba było dowyszywać jeszcze kilka bombek.
I oto one :)
Wkrótce znajdą swoje miejsce na choince :)
śliczne! a tam na nich coś nawinięte?sznureczek?
OdpowiedzUsuńTo są trzy kolory muliny zwijane i przyklejone na kleju.
UsuńZachwycam się!!!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to zrobię, ale muszę nauczyć Cię wyszywać 🙂
UsuńCudowne :) Uwielbiam ozdoby ręcznie wykonane, choinka nabiera wówczas takiego niepowtarzalnego charakteru. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody Bombki :) I najważniejsze ...zawisną na Twojej choince :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bombki :)
OdpowiedzUsuń