środa, 11 września 2019

Widoczek . . .

Początkowo prace szły szybko, ale z czasem zawsze coś innego pojawiało się na drodze do jego wyszycia. 

Oto kolejne etapy pracy nad moim koralikowym widoczkiem:

W końcu przysiadłam i co prawda zajęło mi to aż 3 dni, ale skończyłam :) 

Teraz tylko pozbierać wszystkie wyszyte prace i wyjazd do szklarza ;)

3 komentarze:

  1. Przepiękny widoczek :) Cieszę się, że się zmobilizowałaś i go wyszyłaś do końca

    OdpowiedzUsuń
  2. Z daleka wygląda jak obrazek z diamencików :) Bardzo ładny widoczek.

    OdpowiedzUsuń