WYSZYWAMY ZALEGŁOŚCI - dwanaście miesięcy - MARZEC . . .
Wprawdzie już maj, więc mam poślizg, ale najważniejsze,
że kolejny obrazek - miesiąc wyszyty :)
Marzec wyszywałam od zera, bo ten wyszyty został prezentem.
Oto kolejne etapy mojej pracy:
I efekt końcowy:
Oj czytając Twój wpis mam mega wyrzuty sumienia... Ileż UFO-ków czeka u mnie na dokończenie... :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy "wyszywamy zaległości" może razem z dziewczynami będzie łatwiej dokończyć ufoki.
UsuńFajny widoczek:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńO ile sie nie mylę to ten obrazek należy do pewnej serii,jest bardzo ładny, teraz została Ci tylko oprawa, chyba że zdecydujesz inaczej.
OdpowiedzUsuńTak tych obrazków jest 12, kilka mam wyszywych, a kilka zaczętych, docelowo chcę wyszyć wszystkie.
UsuńŚliczny- ciekawe, co z niego powstanie:-D
OdpowiedzUsuńZastanowię się co z nimi zrobić jak wyszyje wszystkie. Może podzielę je kwartałami albo porami roku i zrobię 4 duże obrazy.
UsuńPiękny będzie komplet jak już wszystkie wyszyjesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
no brawo, aż mi głupio, ze moje 2 hafty leżą..
OdpowiedzUsuńPiękny haft :) trzymam kciuki za dalszą walkę z zaległościami :)
OdpowiedzUsuń