Pisanki . . . część I
Przeglądając gazety wpadł mi w ręce Zeszyt 2/6 Twórczych Inspiracji
z 2015 roku.
Znalazłam tam różnego rodzaju pisanki :)
Spodobało mi się jajko a'la Faberge.
Nie mam tych wymyślnych preparatów użytych do innych pisanek, ale farbę i koraliki (te zawsze mam :)) znalazłam.
Tak wyglądała praca nad pisankami moja i małego pomocnika :)
Zaczęłam od znalezienia jajek styropianowych 8 cm i farby, która pozostała mi po letnim malowaniu kuchni :) fajnie ze odcień pasuje :)
W pracy nie mogło obejść się bez pomocy małych rączek :)
Malowałam dosyć dokładnie,
a i tak po wyschnięciu trzeba było malować drugi raz.
W trakcie malowania spojrzałam za okno, a tam zima w całej krasie :) Zaczęłam się śmiać sama z siebie :) za oknem zima - śnieg padał cały dzień,
w pokoju choinka się świeci, a mnie wzięło na robienie pisanek ...
Tak wyglądają pomalowane pisanki
W kolejnych postach dalsze postępy nad pisankami :)
Zapowiada się ciekawy projekt :)
OdpowiedzUsuńTylko żebym się wyrobiła do Wielkanocy :)
UsuńBędę śledzić na bieżąco
OdpowiedzUsuńNo to nam pokazała1 hahahah A ciekawość zżera....Buziaki!
OdpowiedzUsuńprzynajmniej mam motywacje do skończenia, bo wiem, że Wy czekacie na efekt końcowy :)
UsuńJestem ciekawa jak wygląda efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńa dlaczego nie od razu, kurcze pekam z ciekawosci
OdpowiedzUsuńbo z braku czasu nie udało mi się jeszcze ich skończyć, ale już nad nimi pracuje :)
UsuńJuż jestem ciekawa końcowego efektu:)
OdpowiedzUsuń