Hardcorowy zawrót głowy I ETAP . . .
No to zaczynamy zabawę karteczkową u Ewy :)
Pierwsze wytyczne to motyle i pióra.
Za bardzo nie miałam koncepcji na takie połączenie, ale trochę poszperałam w swoim magazynie przydasi i udało się zrobić delikatną karteczkę wielkanocną :)
A w słoiczku pojawiły się pierwsze pieniążki :)
eh, wymyśla ta Hubka! Motyle i pióra! Ale wybrnęłas z zadania koncertowo :)
OdpowiedzUsuńno i ten pierwszy pieniążek...cieszy ;D
o widzisz podsunęłaś mi pomysł:) mogłam zrobić motylka z piórek takiego jak czasem można kupić, a moja Ewcia ma kilka w pokoju. No i znów się sprawdziło przysłowie ... najciemniej pod latarnią ;)
Usuńno patrz! natchłam! ;-D
UsuńŚliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuńSuper poradziłaś sobie z wyzwaniem :0
OdpowiedzUsuńWiosna coraz bliżej :) Bardzo ładna kartka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajna karteczka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńWiosenna karteczka 😃
OdpowiedzUsuń