Bombek ciąg dalszy :)
Brak szpileczek !
Wykorzystałam wszystkie swoje zapasy, bo przez ostatnie kilka dni nic innego nie robiłam tylko ... tak... tak... właśnie tak.... bombki :)
Poniżej przedstawiam Wam moje kolejne wytwory, na szczęście to już ostatnie :)
Teresko, te bombki są cudne, ta prostota ich wykonania jest powalająca.
OdpowiedzUsuńPomyśleć, że wystarczy kawałek kanwy, troszkę tasiemki ozdobnej, cekiny, wstążeczka i wyhaftowany świąteczny motyw, no i kula styropianowa, lub nawet piłeczka plastikowa jaką bawią się dzieciaki. Bombka gotowa. Pozdrawiam.
Bardo ładne
OdpowiedzUsuńŚliczne są. Bardzo fajny efekt.
OdpowiedzUsuń